o NAS...

Grupa spotyka się w środy na spotkaniach modlitewnych, których głównym elementem jest głośna, żywa modlitwa. Plan spotkania ma strukturę otwartą, lecz pewne elementy powtarzają się: zaproszenie Ducha Świętego do prowadzenia spotkania, uwielbienie Boga (ten rodzaj modlitwy przeważa), słuchanie Słowa Bożego, nauczanie, osobiste świadectwo życia uczestników spotkania.

Czas łaski to szczególny czas, w którym trwamy na modlitwie przed Panem.

Jest to czas uwielbienia Boga, na który zapraszamy wszystkich, bez względu na wiek czy płeć. Wspólnotę tworzą ludzie różnych stanów.

W czasie spotkania każdy uczestnik może doświadczyć różnych rodzajów modlitwy: modlitwy uwielbienia śpiewem, modlitwy Słowem Bożym, modlitwy prośby i dziękczynnej.

Jeśli doświadczamy dobra, to pragniemy nim się dzielić. Zapraszamy każdego, kto chce się wspólnie modlić.

Przyjdź aby razem z nami uwielbiać Pana oraz dzielić się tym, jak działa w Twoim życiu.

środa, 25 listopada 2015

Umieszczam rozszerzone informacje o rachunku sumienia metoda ignacjańską... polecam do lektury a szczególnie do jak najczęstszego praktykowania...

schemat jaki każdy dostał na kartce...

Codzienny rachunek sumienia wg metody św. Ignacego Loyoli
1. Prośba o otwartość na obecność Boga
Otwórz się na Boga, swego Stwórcę, który dzisiaj kontynuował historię twojego zbawienia.
Panie, przenikasz i znasz mnie,
Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję,
z dala przenikasz moje zamysły,
widzisz moje działanie i mój spoczynek
i wszystkie moje drogi są Ci znane.
Ty utkałeś mnie w łonie mojej matki.
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie...
Zbadaj mnie Boże i poznaj moje serce;
doświadcz i poznaj moje troski
i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej,
a skieruj mnie na drogę odwieczną
(Ps 139, 1-3. 13-14.23-24) !
Stań przed Bogiem i poproś o światło Ducha Świętego, abyś zobaczył wydarzenia minionego dnia w duchu wiary oraz poznał ich głęboki sens w Chrystusie ( zob. J 3, 30 ).
2. Dziękczynienie
Zatrzymaj się na konkretnych zdarzeniach, doświadczeniach, spotkaniach mijającego dnia. Spróbuj odczytać, jak bardzo zostałeś w nich obdarowany przez Boga. Podziękuj Bogu za te dary.
3. Rozeznanie działających w Tobie uczuć
Przypatrując się konkretnemu wydarzeniu lub spotkaniu z bliźnimi spróbuj przyjrzeć się uczuciom (emocjom) i "poruszeniom", jakie ci wówczas towarzyszyły. Staraj się rozpoznać, skąd one pochodziły i do czego cię prowadziły. Nie wartościuj ich, gdyż uczucia nie są w znaczeniu moralnym ani dobre ani złe, tylko przyjrzyj się im takimi jakie się ujawniły.
4. Spotkanie z miłosiernym Bogiem
Znając już swoje czyny stań w postawie skruchy przed Ojcem bogatym w miłosierdzie, następnie przed Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, który obdarza cię nowym życiem.

5. Pełne nadziei spojrzenie w przyszłość
Przemienionym sercem staraj się ogarnąć nadchodzące wydarzenia. Zobacz przed Panem, jak powinieneś im wyjść naprzeciw; co zrobić, aby negatywne doświadczenia uczyniły cię w przyszłości mądrzejszym. Zakończ modlitwą Ojcze nasz.

_______________________________________________________________
tabelka z porównaniem naszego schematu z oryginalnym tekstem św. Ignacego oraz komentarzem jezuity, też ciekawe i polecam do lektury:

Codzienny rachunek sumienia – schemat w odniesieniu do uczuć.
 Tekst ignacjański ( cytaty z książki „Ćwiczenia Duchowe” św. Ignacego z Loyoli)
(ĆD nr 43)
Propozycja: Joseph Tetlow SJ (z książeczki: ROZPALENI MIŁOŚCIĄ Modlitwy z jezuitami - Harter Michael SJ)
1. Prośba o otwartość na obecność Boga
Otwórz się na Boga, swego Stwórcę, który dzisiaj kontynuował historię twojego zbawienia.
Panie, przenikasz i znasz mnie,
Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję,
z dala przenikasz moje zamysły,
widzisz moje działanie i mój spoczynek
i wszystkie moje drogi są Ci znane.
Ty utkałeś mnie w łonie mojej matki.
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie...
Zbadaj mnie Boże i poznaj moje serce;
doświadcz i poznaj moje troski
i zobacz, czy jestem na drodze nieprawej,
a skieruj mnie na drogę odwieczną
(Ps 139, 1-3. 13-14.23-24) !
Stań przed Bogiem i poproś o światło Ducha Świętego, abyś zobaczył wydarzenia minionego dnia w duchu wiary oraz poznał ich głęboki sens w Chrystusie ( zob. J 3, 30 ).

Punkt 1. Podziękować Bogu, naszemu Panu za otrzymane dobrodziejstwa.
Zaczynam od spędzenia chwili czasu na dziękowaniu Bogu za dobre rzeczy, które mnie dziś spotkały. Czynię to dość szczegółowo, zachowując się prawie jak małe dziecko. Np. dziękuję Bogu za słońce albo za deszcz, za to, że udało mi się naprawić krzesło, że zadzwonił do mnie przyjaciel, że dobrze się czułem przez cały dzień, że miałem dość energii wieczorem, by dokończyć pracę. W czasie takiego wyliczania może się zdarzyć, że napotkani jakiś uczynek albo uczucie czy pragnienie, które podtrzymywałem, a za które nie mogę podziękować Bogu, ponieważ było to złośliwe lub grzeszne.
2. Dziękczynienie
Zatrzymaj się na konkretnych zdarzeniach, doświadczeniach, spotkaniach mijającego dnia. Spróbuj odczytać, jak bardzo zostałeś w nich obdarowany przez Boga. Podziękuj Bogu za te dary.
3. Rozeznanie działających w Tobie uczuć
Przypatrując się konkretnemu wydarzeniu lub spotkaniu z bliźnimi spróbuj przyjrzeć się uczuciom (emocjom) i "poruszeniom", jakie ci wówczas towarzyszyły. Staraj się rozpoznać, skąd one pochodziły i do czego cię prowadziły. Nie wartościuj ich, gdyż uczucia nie są w znaczeniu moralnym ani dobre ani złe, tylko przyjrzyj się im takimi jakie się ujawniły.
Punkt 2. Prosić o łaskę poznania grzechów i porzucenia ich.
Podziękowawszy za otrzymane dary, proszę Boga o jeszcze jedną łaskę: abym mógł zobaczyć tak wyraźnie, jak to tylko możliwe, jak dzięki tym darom i przez nie staję się coraz bardziej żywy wobec Boga, a także bym dostrzegł, gdzie być może hamują one moje wzrastanie.
Punkt 3. Domagać się od duszy zdania sprawy od chwili powstania z łóżka aż po obecny rachunek sumienia, godzina po godzinie i chwila po chwili, najpierw z myśli, potem z mowy, wreszcie z uczynków - w takim samym porządku, w jakim zalecano [odprawiać] rachunek szczegółowy.
Z kolei zbadam uważnie moje czyny, zaniedbania, myśli i pragnienia, i to, co mówią mi one o mojej relacji z Bogiem, jak również o mojej relacji wobec siebie samego i innych w Bogu. Każdy z nas odkrywa właściwą metodę takiej refleksji. Czasem pojedyncze wydarzenie wybija się na pierwszy plan. Np. straciłem panowanie nad sobą, skakałem z radości na wieść o czymś; odmawiałem podjęcia decyzji, o którą ktoś mnie prosił; spędziłem zbyt wiele czasu, robiąc coś bardzo prostego. Z całą cierpliwością zapytam siebie, co moje postępowanie lub moja postawa oznaczały. Czy wyrażały one miłość Boga, czy też może lęk albo brak zaufania? Czy wskazywały może, że podejmuję się zbyt wielu zadań i dlaczego tak robię? Czy wskazywały, że być może nie akceptuję mojego życia lub mojego świata?
W innych przypadkach nie będzie jakiegoś szczególnego wydarzenia, ale można znaleźć pewien schemat przejawiający się w ciągu dnia. Np. przez cały dzień czułem się zaniepokojony i zmartwiony; ile razy widziałem pewną osobę, chciałem, by zwróciła na mnie uwagę; wszystko szło mi szybko i łatwo; wybuchałem gniewem z powodu drobiazgów. Cierpliwie zapytam siebie, co taki wzór zachowania oznacza w kontekście mojej wiary w Boga i mojego zaufania, i miłości do Boga.
Rozpoznać: jestem w strapieniu czy w pocieszeniu? Ważne! W innych znowu momentach mogę zaobserwować klimat mojego życia tak wyraźnie jak pogodę. Np. stałem się bardzo niezadowolony z mojej pracy; pozbywam się stopniowo zadawnionej urazy z powodu czegoś, co zrobiła moja żona lub mąż; pogłębia się moja świadomość tego, że Bóg patrzy na mnie z miłością; prosząc Boga o coś, na czym mi bardzo zależało, przez cały dzień byłem przeświadczony, że mnie wysłucha. Z tą samą cierpliwością zapytam, co ten klimat mówi mi o mnie i o Bogu.
4. Spotkanie z miłosiernym Bogiem
Znając już swoje czyny stań w postawie skruchy przed Ojcem bogatym w miłosierdzie, następnie przed Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, który obdarza cię nowym życiem.
Punkt 4. Prosić Boga, naszego Pana, o przebaczenie win.
W czwartym kroku przyniosę to, co odkryłem na modlitwę, rozmawiając z Bogiem i mówiąc mu wszystko, co powinienem powiedzieć. Pozwalam Bogu zadziwić mnie nowymi odkryciami, wewnętrznym zrozumieniem i pocieszyć mnie wiarą i nadzieją. Przynoszę Bogu najbardziej palące potrzeby, które teraz odczuwam: zadawnione urazy, których nie jestem w stanie się pozbyć; dawne przyzwyczajenie, które usilnie chcę zmienić; bezmyślne przeżywanie dnia bez dziękowania i chwalenia mojego Stwórcy. Proszę Boga, aby mnie pouczył i pomógł mi przyjąć to pouczenie.
5. Pełne nadziei spojrzenie w przyszłość
Przemienionym sercem staraj się ogarnąć nadchodzące wydarzenia. Zobacz przed Panem, jak powinieneś im wyjść naprzeciw; co zrobić, aby negatywne doświadczenia uczyniły cię w przyszłości mądrzejszym. Zakończ modlitwą Ojcze nasz.
Punkt 5. Postanowić poprawę za Jego łaską.
Na zakończenie postanowię zachować ducha dziękczynienia i pozbyć się szkodliwych schematów myślenia, które stoją pomiędzy mną a moim Stworzycielem. Otworzę się na przyjęcie jakiejkolwiek zmiany we mnie, która mogłaby nastąpić, gdyby Bóg zechciał dać mi łaskę większą od tej, o którą proszę. To Bóg bowiem jest Panem mojego życia i mnie samego. W Nim, a nie w sobie, pokładam ufność.

pozdrawiam br. Łukasz :) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz