Zaproszenie Ducha Świętego
Przyjdź Duchu Święty.
Przeniknij nas swoim tchnieniem i zlej na nas zdrój swych Boskich pociech.
Ty jesteś Pocieszycielem, wejrzyj więc na nasze utrapienia i pociesz nas, abyśmy zostali od nich uwolnieni, lub – jeżeli taka jest wola Boża – znosili je cierpliwie dla chwały Bożej i pożytku naszych dusz.
Duchu Przenajświętszy, pociesz też wszystkich strapionych.
Proszę Cię, Duchu Święty, przemień moje wewnętrzne napięcie w święte odprężenie;
przemień mój niepokój w kojącą ciszę;
przemień moje zatroskanie w spokojną ufność;
przemień mój lęk w nieugiętą wiarę;
przemień mrok mojego serca w delikatne światło;
przemień moją obojętność w serdeczną życzliwość;
przemień moją noc w Twoje światło;
wyprostuj moje krzywe drogi, wypełnij moją pustkę; oczyść mnie z pychy, pogłęb moją pokorę; rozpal we mnie miłość, zgaś we mnie zmysłowość.
Przyjdź, Duchu Święty, dokonaj cudu przemiany mego serca, abym się stał podobny do Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela. Który z Ojcem i z Tobą żyje i króluje przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Rozważania z Ewangelii według Św. Marka 7, 14-23
Zwrócę uwagę na Jezusa, który przywołuje do siebie tłumy. Dwukrotnie nalega, aby Go słuchali: „Słuchajcie mnie wszyscy i zrozumiejcie”; „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha” Jezus nalega, abym słuchał Jego słowa. Czy potrafię słuchać? Co mogę powiedzieć o mojej medytacji słowa Bożego? Czy jest we mnie pasja słuchania, rozumienia, zgłębiania słowa? Co najbardziej przeszkadza mi w słuchać, modlić się słowem? Jezus zwraca mi uwagę na moje wnętrze. Przestrzega mnie przed nieczystością, która rodzi się w sercu. Potrafi zabrudzić mnie całego. To, co „wychodzi” ze mnie, zdradza stan mojego serca. Zatrzymam się na moich myślach, słowach, gestach, zachowaniach. Czego jest w nich więcej: pokoju czy niepokoju, wolności czy zniewolenia, dobroci czy złości? Jezus wymienia różne „nieczystości”, które mogą być skrywane w sercu. Podpowiada mi rachunek sumienia, który pomoże zbadać stan mojego serca. Zatrzymam się przy każdej z „nieczystości”. Będę prosił Jezusa, aby pomógł mi rozeznać stan mojego serca. Wsłuchując się w „grzechy serca”, które wymienia Jezus, będę pytał, który z nich wiąże mnie najbardziej? Który z nich najbardziej mnie zawstydza i niepokoi? Będę prosił Jezusa, aby pomógł mi przylgnąć moim sercem do Jego serca. Oddam Mu to, co najbardziej brudzi i niepokoi moje wnętrze. Będę powtarzał: „Jezu, wróć mi serce czyste!”
Panie
Jezu Chryste, pragnę z czystym sercem stanąć przed Tobą,
proszę więc ze skruchą o przebaczenie moich win
i niedoskonałości.
Oto jestem, Panie, oddaję się
całkowicie do Twojej dyspozycji. Ten czas należy wyłącznie do
Ciebie. Znam jednak moją słabość, dlatego proszę o pomoc,
abym jej nie zmarnowała.
Adoruję Cię, Panie, wielbię i kocham.
Pragnę przynieść Ci także uwielbienia i miłość wszystkich
ludzi i wszystkich stworzeń.
Dziękuję za cudowny dar
Twojej Obecności i za tyle łask udzielanych światu przez
Najświętszy Sakrament.
Zarazem przepraszam za naszą
niewdzięczność i zaniedbania względem Ciebie w tym
Sakramencie miłości.
Przyjmij, Panie, prośby, które składam
u Twoich stóp, ufając, że mnie wysłuchasz, a zwłaszcza
prośbę o łaskę zdrowia dla Ojca Stanisława.
Najdroższa Matko, opiekunko chorych i cierpiących - pocieszaj tych, którzy cierpią, którym jest ciężko, którzy zostali skrzywdzeni, przytul ich do siebie , aby dać im Twoje pocieszenie.
Modlitwa II
Uwielbiam Cię Stwórco i Panie, utajony w Najświętszym Sakramencie. Uwielbiam Cię za wszystkie dzieła rąk Twoich, w których mi się ukazuje tyle mądrości, dobroci i miłosierdzia, o Panie, rozsiałeś tyle piękna na ziemi, a ono mi mówi o piękności Twojej, choć są tylko słabym odbiciem Ciebie, Niepojęta Piękności.
Stwórco mój i Panie, Twoja dobroć ośmieliła mnie mówić z Tobą – miłosierdzie Twoje sprawia to, że znika pomiędzy nami przepaść, która dzieli Stwórcę od stworzenia.
Rozmawiać z Tobą o Panie, to rozkosz dla mojego serca, w Tobie znajduję wszystko, czego serce moje zapragnąć może. Tu światło Twoje oświeca mój umysł i czyni go zdolnym do coraz głębszego poznawania Ciebie. Tu na serce moje spływają łask strumienie, tu dusza moja czerpie życie wiekuiste. Amen.
Modlitwa III
„Boże mój, wierzę w Ciebie, wielbię, ufam i miłuję Cię.
Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, nie wielbią, nie ufają i Ciebie nie miłują!”.
„Przenajświętsza Trójco, Ojcze, Synu i Duchu Święty, w najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa, obecne na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi On jest obrażany.
O Jezu Miłości, ukryty w Eucharystii, uwielbiamy Cię! Radujemy się Twoją obecnością! Dziękujemy Ci za cud Nowego Przymierza, w którym oświecasz nas swoim Słowem, umacniasz swoją Ofiarę i jednoczysz ze sobą w Uczcie Eucharystycznej.
Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca i Niepokalanego Serca Maryi, proszę Cię o nawrócenie biednych grzeszników”.
Modlitwa IV
Najdroższy nasz Jezu, przyszliśmy na spotkanie z Tobą, wiemy, że bardzo na nas czekasz. Popatrz na nas, spójrz na każdego z osobna. Przynosimy Ci, Panie Jezu, naszą miłość i radość, uśmiechy i chwile szczęścia, nasze pragnienia, zapały i zwycięstwa, nasze porażki, naszą nędzę i nasze cierpienia.
Przychodzimy, aby Cię uwielbiać i dziękować za Twoją mękę i śmierć oraz Twoje miłosierdzie.
Z pokłonem najgłębszym przyjmij, o Jezu, najgorętsze dzięki za wszystkie łaski Twoje, a szczególnie za ten nieoceniony dar Twojej miłości. Za to, żeś ustanowił Przenajświętszy Sakrament, nie zważając na przewrotność i niewdzięczność ludzką.
Przynosimy Ci Panie Jezu trudy naszego życia, oddajemy je Tobie. Ty Panie nigdy się nie spóźniasz, a Twoje zamierzenia są zawsze najlepsze z możliwych. Z ufnością i pokorą przyjmiemy to co dla nas przygotowałeś – wystarczy tylko otworzyć swoje serce.